Work life balance…

To będzie wpis na raty… sam fakt, że zaczynam go w pracy o czymś świadczy… wrócę z dalszym ciągiem….

27 grudnia 2022

Moja równowaga pomiędzy życiem zawodowym a prywatnym jest do dupy. Kiedyś pracoholik motywowany dodatkowo uczuciem do szefa dziś leń totalny wykonujący niezbędne minimum. A pracę mam w gruncie rzeczy spoko. Nie wiem czy zabrakło finansowej motywacji po tym jak dostałam podwyżki tyle brutto, co chciałam netto czy po prostu totalnie brak mi chęci na cokolwiek innego poza snem…. no i generalnie nudzi mnie jak zwykle powtarzalność czynności do wykonania… zamiast być w oku cyklonu i ratować świat stukam te same maile….

Mam wrażenie, że to wciąż nie jest moje miejsce… tylko gdzie jest i czy do cholery zdążę je znaleźć? Zbliża się 50tka w końcu…

A szkoda byłoby spieprzyć to co tu mam. W końcu jest na prawdę spoko…

Dodaj komentarz